wtorek, 27 maja 2014

Powoli do zdrowia

 

Kontuzja lewej ręki nadal dokucza ale już jest rewelacyjnie w porównaniu do stanu początkowego. Jeszcze nie moge jej przeciążać treningami ale widać że się goi. Myśląc pozytywnie mam nadzieję że do startu w Szczecinie na połówce będę w stanie popłynąć juz normalnie bez powstrzymywania się i bez drętwienia ręki. Może forma pływacka nie jest na jaimś wysokim poziomie ale pływając bez kontuzji i bez formy nadal powinienem być w stanie wyjść z wody w czubie. A dalej poleci...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz