sobota, 7 lipca 2012

deszcz..........................................................................................................dalej deszcz.....

Plan na dziś > 9:30 zbiórka , zapisy i start w GP 3 jezior. zaraz po Rower.

pobudka 7.30 > wyglądam przez okno. niestety pada. rezygnujemy z treningu i po sprawdzeniu pogody przesuwamy go na godz 18:00.

godz.12:00 wychodzi słońce zapowiada się piękny dzień. Niestety GP odbyły się w deszczu, bez nas, ale mówi się trudno.

godz 17:00 wszyscy pytaja czy na pewno trening o 18 się odbędzie. Potwierdzam.

godz 17:30 gotowy do wyjścia , spakowany, ubrany, z usmiechem na twarzy i myślą, że po całym dniu siedzenia w domu można wyjść w koncu na trening.

godz 17:35 otwiram drzwi i odrazu zaczyna lać.


godz. 18:00 Załamanie nerwowe i nadzieja, że może zaraz przestanie.



godz. 19:12 nadal leje...

2 komentarze: